W środę 23 kwietnia w Sejmie na Podkomisji stałej gospodarki i infrastruktury komunalnej Związek Miast Polskich przedstawił oczekiwania samorządów, aby odbiorami odpadów komunalnych z terenów zamieszkałych i odpadów przemysłowych z terenów niezamieszkałych mogły zajmować się bez przetargu zakłady budżetowe gmin. Powód? W niektórych gminach do przetargu stawia się tylko jedna firma.

To już kolejna próba zamachu strony samorządowej na wolny rynek, który jeszcze, po wprowadzeniu możliwości tzw. inhausu dla samorządowych spółek, w sposób ograniczony, ale funkcjonuje. Zamiast zapowiadanej deregulacji, otrzymalibyśmy kolejną regulację, zamiast demonopolizacji – monopol.

W imieniu członków Rady Przedsiębiorców bardzo mocno sprzeciwiliśmy się takim planom. Gdyby zostały zrealizowane, wzrosłyby ceny i obniżyła jakość usługi nie tylko dla zwykłych ludzi, ale też dla firm, które produkują odpady. Z rynku zniknęłoby wiele prywatnych firm, co pogłębiłoby problemy odbioru w wielu gminach, ograniczając liczbę firm stających do przetargu.

Poniżej głosy naszych przedstawicieli – prezesa Rady Przedsiębiorców Adama Abramowicza oraz Karola Wójcika z Izby Branży Komunalnej, członka Organizacji Pracodawców Rada Przedsiębiorców:

Recommended Posts